2 opakowania galaretki agrestowej (lub dowolnej ulubionej)
Instrukcje
Galaretki rozpuszczamy w połowie podanej na opakowaniu ilości wody. Każdą galaretkę w osobnym naczyniu, kiedy już będą chłodne zabieramy się za dalszą część deseru. Żelatynę zalewamy 4 łyżkami zimnej wody, po kilku minutach dolewamy kilka łyżek gorącej wody i mieszamy do czasu, aż żelatyna się rozpuści.
Formę (ja użyłam małą keksówkę) wykładamy folią spożywczą. Na spód wykładamy pokrojone w plastry owoce.
Zimną śmietankę ubijamy na sztywno z 2 łyżkami cukru pudru, dodajemy jogurt i przestudzoną żelatynę. ¾ masy wyłożyć na owoce, dokładnie wyrównać, szybko schłodzić.
Na zastygłą masę wlać jedną tężejącą galaretkę, szybko schłodzić.
Drugą galaretkę zmiksować z pozostałą masą, nie należy się przejmować, że zrobi się lejąca, zastygnie :). Masę wylać na zastygniętą galaretkę.