Wszystkie składniki wrzucamy do miski, dolewamy rozczyn zrobiony z ¼ szklanki mleka i 40 g świeżych drożdży.
Drożdże mieszamy z mlekiem i od razu wlewamy do miski z pozostałymi składnikami. Wyrabiamy ręcznie do czasu aż składniki się połączą. Jeśli trzeba podsypujemy odrobinę mąki, ciasto nie powinno się kleić do rąk. Miskę przykrywamy ściereczką i wstawiamy do lodówki na 2 godziny.
Po dwóch godzinach kiedy ciasto urośnie wyjmujemy na stolnicę posypaną mąką i chwilę wyrabiamy. Rozwałkowujemy prostokąt o grubości około 1 cm. Na ¾ powierzchni rozsmarowujemy masę twarogową.
Ser rozcieramy widelcem dodajemy żółtka, cukier, skórkę z cytryny i dokładnie mieszamy.
Zwijamy w rulon i kroimy na kawałki 3-4 cm, układamy w tortownicy o średnicy 25 cm wysmarowanej masłem i posypanej bułką tartą. Do każdego kawałka wciskamy śliwki.
500 g śliwek kroimy na połówki lub ćwiartki, posypujemy 2 łyżkami brązowego cukru.
Ciasto wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. Pieczemy około 40-50 minut do czasu aż ładnie się zrumieni. Podany czas jest orientacyjny i może być inny dla każdego piekarnika.